poniedziałek, 23 września 2013

Przyjmij kolor, no już!


Mam wrażenie, że co roku w pewnym momencie ludzie wyciągają z szafy najciemniejsze fatałaszki, jakie tylko mają. Tak jakby jesienią i zimą był zakaz noszenia kolorowych spódnic i koszul. Tak jakby ludzie chcieli sprawić, żeby ten chłodniejszy okres roku był jeszcze bardziej ponury i melancholijny. Latem założę sukienkę w łączkę, ale jeśli termometr pokaże temperaturę poniżej 10 stopni, wrzucę na siebie bure spodnie i kurtkę! Naprawdę nie mam nic przeciwko czerni - mała czarna potrafi być tak zmysłowa, że nie zastąpi jej choćby nie wiem jak krótka i wydekoltowana sukienka w kwiatki Ale dlaczego ci, którzy potrafią nosić kolory latem, jesienią zupełnie o nich zapominają? Dlaczego nie sprzeciwimy się temu wszechogarniającemu smutkowi, dlaczego nie tupniemy nogą, dlaczego nie powiemy "stop!" przeciwko temu garderobianemu marazmowi? 
Życie jest prawdziwym karnawałem, a nie zupą bez smaku*.
Nie trzeba wiele. Na początek wielki kolorowy szal. Albo potężna brocha. Albo gumiaki w kropy!
Spróbuj.
Będzie weselej. Ludzie zaczną się uśmiechać.
Ty też!



*Ysabelle Lacamp

9 komentarzy:

  1. Wyznaję dokładnie tę samą kolorową zasadę :) i bardzo dobrze mi z tym :) i działa!

    P.S. PMS zostanie zagłuszony "Millerami" :) Udanego seansu :) daj znać jak Ci się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrze na to w co jestem ubrana: czarny sweter, jeansy, brązowa bluzka. Tak chyba masz racje, zgubiłam kolor na jesień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Bardzo mi się to spodobało - jesienią drzewa tracą liście, a kobiety - kolory! ;)

      Usuń
  3. Staram się nie rezygnować z kolorów. Aczkolwiek czasem i w lato chce mi się czarnego :D Ale masz racje, jesień/zima = ciemność na ulicach. Chociaż sama się zastanawiałam, czy schować zielone spodnie, które nosiłam wiosną i latem i stwierdziłam, że na teraz to jakoś nie wypada. A tam, będę je nosić! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Święta prawda w Twoim poście.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. A dlaczego brak nowych wpisów? To na prawdę świetny blog,dobrze piszesz. Zachęcam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Niedługo pojawi się coś nowego, obiecuję! :)

      Usuń